Archiwum z dnia: 5 października 2018

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DAĆ SIĘ BOGU POZNAĆ

05.10.2018, piątek , św. Faustyny

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ps 139 (138), 1b-3. 7-8. 9-10. 13-14b

Refren: Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną.
Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
i znasz wszystkie moje drogi.
Gdzie ucieknę przed duchem Twoim? *
Gdzie oddalę się od Twego oblicza?
Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś, *
jesteś przy mnie, gdy położę się w Otchłani.
Gdybym wziął skrzydła jutrzenki, *
gdybym zamieszkał na krańcach morza,
tam również będzie mnie wiodła Twa ręka *
i podtrzyma mnie Twoja prawica.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze *
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, że mnie tak cudownie stworzyłeś, *
godne podziwu są Twoje dzieła.

Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • W Biblii, „poznanie” kogoś nie jest tylko sprawą intelektu, nie oznacza samego zdobycia wiedzy. Poznanie, zwłaszcza drugiej osoby, dokonuje się w byciu w bliskiej relacji z nią, w dzieleniu życia. Czym inny jest poznanie kogoś czytając biografię, a czym innym wiedza o kimś, z kim mieszka się pod jednym dachem. Wspólne życie, bliskość przynoszą inny rodzaj wiedzy o człowieku. Czy ja zdobywam wiedzę o Bogu tylko intelektem (czytając, słuchając, patrząc), czy wchodzę z Nim w relację (modlitwa, życie sakramentami, naśladując Go, słuchając)?
  • Bóg chce wchodzić w relacje z każdym człowiekiem. Ale wolność człowieka jest dla niego granicą, której nigdy nie przekracza. Wchodzi do życia człowieka na tyle, na ile ten Go wpuści do swoich spraw. Czy zapraszam Boga do swojego życia? Czy otwieram się przed Nim? Czy daję się poznać Bogu (poprzez relację)? Czy podczas sądu nie powie do mnie „zaprawdę, powiadam, nie znam” cię (por. Mt 25,12)?
  • „utkałeś mnie w łonie mej matki”; Bóg mnie kocha i jest zawsze przy mnie, bez względu na to kim jestem, ze wszystkimi moimi zaletami, ale też wadami. Jestem Jego upragnionym dzieckiem. On mnie ukochał miłością bezwarunkową – na którą niczym nie muszę samemu zasługiwać, miłością szaleńczą – oddając za mnie życie swojego Syna, oraz niezmienną – „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie!” (Iz 54,10). Cokolwiek bym nie zrobił, On będzie na wyciągnięcie ręki, aby mnie chronić. Będzie jak orzeł co „nad pisklętami swoimi krąży, rozwija swe skrzydła i bierze je, na sobie samym je nosi” (Pwt 32,10-11). Czy czuję się kochany przez Boga? Czy dostrzegam, jak troszczy się o mnie?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, „Strzeż mnie jak źrenicy oka; w cieniu Twych skrzydeł mnie ukryj” (Ps 17,8).

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?