OCZEKIWAĆ PANA TO UJRZEĆ KIM JESTEM W NIM
08.12.2018, sobota , Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
List św. Pawła do Efezjan 1, 3-6.11-12
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich – w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim dostąpiliśmy udziału my również, z góry przeznaczeni zamiarem Tego, który dokonuje wszystkiego zgodnie z zamysłem swej woli po to, byśmy istnieli ku chwale Jego majestatu – my, którzyśmy już przedtem nadzieję złożyli w Chrystusie.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
W dzisiejsze święto Niepokalanego Poczęcia rozważamy godność Maryi i pełnię łaski, jaką obdarzył Ją Bóg. Ale we fragmencie z Listu do Efezjan Kościół przypomina nam także o tym kim jest w Panu każdy z nas.
Święty Paweł mówi dzisiaj mnie i tobie, że jesteśmy obdarzeni miłością Boga i z miłości przeznaczeni do tego aby być Jego przybranymi dziećmi i żyć dla Jego chwały. On wybrał nas abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem – to znaczy w Jego obecności, blisko Niego. Jesteśmy też napełnieni Jego łaską i wszelkim błogosławieństwem duchowym.
Czy św. Paweł mówi tu o rzeczywistości nieba, dostępnej nam po naszej śmierci? Ale przecież użyty w tym fragmencie czas przeszły oznacza coś zupełnie innego: Bóg już „napełnił nas błogosławieństwem” i już „obdarzył łaską”, w Nim już „dostąpiliśmy udziału” itd. Jak więc mam pogodzić te słowa z rzeczywistością moich codziennych zmagań z moimi brakami: brakiem sił, brakiem miłości, brakiem cierpliwości, z rzeczywistością moich trudnych emocji, trudnych relacji, niespełnionych pragnień?
- Bóg mówi dzisiaj do mnie i do ciebie: przestań się już wpatrywać w swoje słabości i zobacz siebie takiego jaki naprawdę jesteś – takiego jakim Ja cię widzę. Uwierz w to kim jesteś! I przyjmij ode Mnie całą łaskę, błogosławieństwo i moc, którymi cię obdarzam. Wpatruj się w Chrystusa, trwaj w Nim!
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Przyjdź Duchu Święty, zwróć mój wzrok na Chrystusa. Spraw, abym tak jak Maryja potrafił zaufać i Twoją mocą przynosić dobry owoc.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?