Strona główna » slowo » NAWRACAĆ SIĘ, TO PRAGNĄĆ OBECNOŚCI BOGA

NAWRACAĆ SIĘ, TO PRAGNĄĆ OBECNOŚCI BOGA

08.03.2019, piątek , św. Jana Bożego

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Mateusza 9, 14-15

Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?»
Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć».

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • „Post” – to dobrowolna rezygnacja z czegoś przyjemnego lub kosztem siebie. Można zrezygnować czy ograniczyć wiele rzeczy (jedzenie, czas przed telewizorem, zaglądanie do facebooka…), albo podjąć dodatkowy trud (regularna pomoc chorej sąsiadce, …). Jeśli jednak zamiast przemiany duszy zmieniam tylko nawyki żywieniowe, lepiej wykorzystuję czas, itp., to może nie warto się trudzić. Co dla mnie oznacza post? Czy i jak poszczę? Dlaczego to robię?
  • Nasze czasy to moment po zabraniu pana młodego. Jezus jest obecny wśród nas, ale inaczej niż był obecny z Apostołami. Czas postu jest dla nas czasem, w którym mamy rozbudzać w sobie tęsknotę za spotkaniem z Jezusem, czasem nieustannego wołania, aby przyszedł już teraz do naszego życia rodzinnego, zawodowego.
  • Podjęcie postu wymaga odpowiedniej motywacji. Najszlachetniejszy czyn miłosierdzia pełniony na pokaz, na poprawienie opinii o sobie, czy po to by podbudować własne „ego” ma wartość jedynie w oczach ludzi. Bóg patrzy na serce i mierzy miarą miłości. Jeśli czyn wypływa z miłości, choćby nie był zauważony przez ludzi, będzie wielki w oczach Boga. On, „który widzi w ukryciu”, „przenika aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolny osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4,12). Co ostatnio zrobiłem dobrego? Czym się kierowałem, jakie były intencje? Co mogę w tym zakresie poprawić?
  • „Oto post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozerwać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać! Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać, i nie odwrócić się od bliźnich” (Iz 58,6-7).

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, oczyść intencje mojego serca i rozpalaj pragnienie przebywania z Tobą.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarzy 6 do “NAWRACAĆ SIĘ, TO PRAGNĄĆ OBECNOŚCI BOGA”

  1. „Co ostatnio zrobiłam dobrego?”Niby takie proste pytanie, ale trudno dać przykłady. Czy to , co robię jest miłe Bogu i czy wkładam w to miłość?
    Czy „poszcząc” faktycznie jestem ukierunkowana na przemianę ducha? Czy rezygnuje z tego na czym mi zależy, czy wybieram to, co nie będzie mnie dużo kosztować?
    Jezu, przepraszam!

  2. Panie mój dla Ciebie pragnę w tym czasie postu stawać się lepsza bardziej rozumiejaca i sluchajaca innych .Pomoz mi być bardziej cierpliwa i wsluchujaca sie w Twoj głos i Twoje Słowo.Tylko dla Ciebie Panie chcę się zmieniać bo Ciebie kocham i dla Ciebie żyje.Niech kazda moja mysl i kazdy czyn wyplywa z Milosci do CIEBIE.Amen .Amen.Amen.

  3. BOŻE dziękuję za rodzinę siły zdrowie i pracę

  4. Podejmując post staram się najczęściej ofiarować go w konkretnej intencji. To ona jest dla mnie motywacją do wytrwania. Wierzę, że wiele łask można wyprosić właśnie podejmując jakiś trud, który w pewnym stopniu wiąże się ze zmianą nawyków żywieniowych, ale wiem ,że podejmuję to z miłości do bliżniego,którego postawiłeś Panie na mojej drodze.To ona wyznacza mi cel postu.dziękuję Ci Jezu za każde poruszenie mojego serca do podejmowania kolejnych wyzwań.

    • Poszczac, rzadko rezygnuje z ograniczania jedzenia. To byłoby zbyt łatwe. Poszcze zwyczajowo od telewizora, Facebooka, plotkowania ze znajomymi. Wybieram rozmowę z Panem, medytujac Jego Słowo i szukając dobrych z Nim relacji. Staram się pomagać najbliższym. Usiłuje wystrzegać się sytuacji, w ktorych doszloby do zabrania mi Pana Mlodego – bo wtedy grzech „czai się za rogiem”. A Pan, gdy Go wzywam, nie może mi odpowiedziec:” Oto jestem!”
      Chroń mnie, Panie, od utraty życia… z Tobą… proszę…

  5. Pomóż mi Panie wytrwać i dodaj to czego Ty pragniesz AMEN

Zostaw odpowiedź do Anonim

(opcjonalny)