Archiwum z dnia: 17 kwietnia 2019

NAWRACAĆ SIĘ TO UŚMIERCAĆ STAREGO CZŁOWIEKA MIŁUJĄC JAK JEZUS

17.04.2019, środa Wielka Środa

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Księga Proroka Izajasza 50, 4-9a

Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. Blisko jest Ten, który mnie uniewinni. Kto się odważy toczyć spór ze mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem? Niech się zbliży do mnie! Oto Pan Bóg mnie wspomaga. Któż mnie potępi?

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Ten fragment nosi tytuł Proroctwo o cierpiącym słudze Jahwe i odnosi się przede wszystkim do męki Jezusa. Jednak każdy ochrzczony jest włączony w Chrystusa, napełniony tym samym Duchem Bożym i ma podobną misję – głoszenia Królestwa Bożego, a temu mogą towarzyszyć podobne prześladowania. Chrześcijanin ma wręcz obowiązek być drugim Chrystusem (alter Christus), na tym polega chrześcijaństwo, jak przypominał choćby św. Josemaria Escriva, czy ostatnio papież Franciszek. Czy masz tę perspektywę, cel – w takiej pełni pozwolić Jezusowi żyć w Tobie?

  • Żeby to było możliwe, trzeba zrobić miejsce dla Pana – usuwać chwasty starego człowieka (egocentrycznego JA). Jednym ze sposobów jest zgoda na śmierć w oczach ludzi: Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi. Dopóki ludzkie opinie, obmowy, czy choćby brak docenienia i sympatii sprawiają Ci ból, dopóty stary człowiek daje o sobie znać. Im większy to ból i im większy ma wpływ na Twoje działanie, tym więcej do powiedzenia ma stare JA, i tym mniej miejsca dla Jezusa. Pozwolić by Jezus żył w Tobie, to zgodzić się na każdy moment Jego życia – także mękę, która się stanie Twoim udziałem. Jezus kochał swoich oprawców, ich też zbawił, kochał zapierających się Go uczniów… Jego miłość jest bez-warunkowa i niezmienna. Jeśli żyje w Tobie Jezus, to i miłuje w Tobie Jezus – swoją miłością, do której stary człowiek nie jest zdolny. To Ty podejmujesz decyzję – czy żyjesz w posłuszeństwie staremu człowiekowi i dokarmiasz jego pychę (walcząc o swój wizerunek, odgrywając się, będąc dobrym tylko dla dobrych)? Czy w danej sytuacji uśmiercasz stare (pozwalając, by cierpienie ukrzyżowało Twoją pychę i egoizm), a uwalniasz miłość Jezusa, która jest w Tobie na mocy sakramentów, i działasz nią kierowany?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie przymnóż mi wiary, że Ty jesteś moim bezpieczeństwem, życiem i pokojem i nie muszę o to walczyć. Niech umiera we mnie pycha, aby Twoja miłość mogła się przeze mnie rozlewać na braci.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?