Strona główna » slowo » CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WIERZYĆ W OBIETNICE OJCA

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WIERZYĆ W OBIETNICE OJCA

18.09.2019, środa , Święto świ. Stanisława Kostki, patrona Polski

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Łukasza 2, 41-52

Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • W dzisiejszej Ewangelii widzimy jak młody Jezus po raz pierwszy z rodzicami – pobożnymi Żydami – udaje się na święto Paschy do Jerozolimy. Jego rodzice, jak nakazywało prawo, chodzili co roku do Jerozolimy, tym razem jednak zabierają swojego Syna ze sobą, uznając, że teraz jest On gotowy na taką pielgrzymkę, wystarczająco dojrzały na kolejny krok wtajemniczenia w żydowskie prawdy wiary. Na ile moja wiara jest dojrzała? Czy tak jak Jezus, który w tej scenie został zaproszony do pełnego uczestnictwa w przeżywaniu najważniejszego święta żydowskiego, ja także widzę i świadomie przemierzam kolejne etapy na swojej drodze duchowej? Czy widzę swój rozwój? Czy może jednak nadal kręcę się w kółko, ciągle wałkując te same tematy i ze strachu nie idę dalej, nie zmieniam swojego życia?
  • Dojrzałość chrześcijańska to wezwanie do poznawania i wypełniania woli Bożej, słuchania Jego słowa. Słucham, rozważam, wielokrotnie zachwycam się słowem Bożym, ale co dalej? Czy innym jest podziwiać naukę Jezusa a czy innym tą nauką żyć. A Maryja zachowywała te słowa w swoim sercu. Maryja pewnie była pierwszą osobą, która usłyszała słowo swego Syna-Boga. Wiedziała pewnie, że jest w centrum wielkiej tajemnicy, której po ludzku nie była w stanie zrozumieć. Na pewno ogarniał ją ból zagubienia dwunastoletniego Jezusa, a potem radość odnalezienia i te trudne słowa, które usłyszała: czy nie wiedzieliście że powinienem być w domu Ojca?Przypominasz sobie sytuacje w swoim życiu, kiedy ciężko było Ci przyjąć wolę Bożą? Czy potrafisz przyjąć kierowane do twojego serca słowo Boże? Jeśli tak to jakie są tego owoce? Takie z ostatniego tygodnia?

  • Pierwszym owocem wiary przyjmującej Słowo Boże jest radość z błogosławieństwa zawartego w obietnicy Ojca. Do tego aby wzrastać w słowie potrzebne jest serce dobre, czyste, pewne miłości Ojca. Trzeba nam dbać o taką postawę i wierność serca. Serce zatwardziałe nie usłyszy! A już na pewno niczego nie zrozumie. Co zajmuje twoje serce? Czy jest w nim pokój, dobro, przebaczenie?
  • Mnie czasem brakuje pokory, chciałabym widzieć owoce mojego rozwoju duchowego od razu, natychmiast tu i zaraz rozumieć prawdy wiary, których uczy Kościół i Ewangelia. Postępować na drodze duchowej, widzieć działanie Pana Boga i je rozumieć. Nie zawsze jest to możliwe, serce człowieka musi uczyć się cierpliwości w przyjmowaniu tajemnic wiary. Ufając Panu i Jego obietnicy: Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5, 8).

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu proszę Cię o czyste serce zdolne pojąć Twoją Miłość do mnie.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarze 4 do “CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WIERZYĆ W OBIETNICE OJCA”

  1. Panie proszę Cię o cichość i pokorę serca uczyń mnie swoją uczennicą.

  2. Panie mój proszę Cię o systematyczność i wierność we wszystkim co składa się na przeżywanie mojej wiary.Maryjo uczyń mnie wierna sluchaczka Słowa Bożego i ucz mnie być posłuszny Bożym natchnieniem.Amen.

  3. Panie uleczyć moje serce by było czyste pokorne i cierpliwe.spraw aby Twoje slowo przynosiło obfite owoce w moim życiu.

  4. Ciezko jest sie przestawic na sluchanie.swuat atakuje blyskotkami,kobsumpcja i oddala od Boga.krzyczy reklamami.Slowo Boze jest ciche.umysl racjonalny je zaglusza.dlaczego?

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)