Strona główna » slowo » CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO BYĆ ODWAŻNYM ŚWIADKIEM JEZUSA

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO BYĆ ODWAŻNYM ŚWIADKIEM JEZUSA

19.10.2019, sobota Św. Jana de Brebeuf, Izaaka Joguesa oraz Towarzyszy

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Łukasza 12,8-12

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych.
Każdemu, kto powie jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone.
Kiedy was ciągać będą po synagogach, urzędach i władzach, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty pouczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć».

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • W życiu spotykają nas różne sytuacje. Niejednokrotnie jesteśmy zobowiązani do opowiedzenia się „za”, albo „przeciw”. Nasze wybory nie muszą dotyczyć sytuacji ekstremalnych, gdzie w ich konsekwencji możemy ponieść śmierć męczeńską. Nasze deklaracje mogą dotyczyć drobnych spraw, nie wymagających wielkich ofiar, np. znak krzyża w miejscu publicznym (np. przed posiłkiem), pozdrowienie chrześcijańskie na ulicy, błogosławieństwo (krzyżyk na czole) dzieci, medalik na szyi, …. Drobne znaki, słowa bardzo jednoznacznie mogą określić naszą tożsamość. Czy mam odwagę przyznać się, że jestem uczniem Jezusa? Jakie sytuacje są dla mnie trudne?
  • Po ludzku słowa Jezusa o tym, że przyzna się do swoich świadków można sobie wyobrazić w taki sposób że Bogu i wszystkim mieszkańcom nieba oznajmi: patrzcie, to jest mój przyjaciel. Czy za św. Pawłem mógłbym dzisiaj powiedzieć: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego” (1 Tm 4,6-8)?
  • Jezus po odejściu do nieba nie pozostawił nas samych. Zapewnił, że będzie prosił Ojca, a innego Parakleta da nam, aby z nami był na zawsze (por. J 14, 16). Tym Parakletem jest Duch Św. Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus» (1 Kor 12, 3). Duch Św. w każdej sytuacji chce udzielać nam pomocy. Mamy obietnicę, że w czasie naszych zawodów, przy obronie naszej wiary w Jezusa, będzie nas wspierał. Nie zwalnia to nas w zaangażowania we własny rozwój duchowy, ale możemy ufać, że jesteśmy silni Jego mocą.

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Przyjdź Duchu Św., pragnę Cię. Przyjdź w swojej mocy i sile, napełnij mnie swoją odwagą.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarze 2 do “CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO BYĆ ODWAŻNYM ŚWIADKIEM JEZUSA”

  1. Przyjdź Duchu Święty napelniaj mnie odwaga żebym mogła świadczyć o Chrystusie słowem i czynem w każdym miejscu swojego życia.Przjdz bo Ciebie pragne żebym przy końcu swojego życia mogła powiedzieć w dobrych zawodach wystąpiłem wiary ustrzegłem.

  2. Panie dziękuję Ci za Twego Ducha,który uzdalnia mnie w codzienności do świadczenia, że Jezus jest moim Panem i Zbawicielem, bez Jego pomocy trudno byłoby mi być prawdziwym świadkiem.

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)