Strona główna » slowo » CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ŻYĆ JAK KRÓL

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ŻYĆ JAK KRÓL

18.08.2021, środa

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Psalm 21, 2-7

Panie, król się weseli z Twojej potęgi i z Twej pomocy tak bardzo się cieszy. Spełniłeś pragnienie jego serca i nie odmówiłeś błaganiom warg jego.
Pomyślne błogosławieństwo wcześniej zesłałeś na niego, szczerozłotą koronę włożyłeś mu na głowę. Prosił Ciebie o życie, Ty go obdarzyłeś długimi dniami na wieki i na zawsze.
Wielka jest jego chwała dzięki Twej pomocy, ozdobiłeś go dostojeństwem i blaskiem. Gdyż błogosławieństwem uczyniłeś go na wieki, napełniłeś go radością Twojej obecności.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Król z Psalmu 21 ma świadomość kim jest i komu to zawdzięcza. Jest królem, ponieważ został wyniesiony do godności królewskiej przez samego Boga. Pomyślne błogosławieństwo wcześniej zesłałeś na niego, szczerozłotą koronę włożyłeś mu na głowę. Każdy chrześcijanin z racji swojego chrztu świętego jest królem. Tylko czy o tym wie i żyje jak król? Autor Psalmu pisze dalej: Wielka jest jego chwała dzięki Twej pomocy, ozdobiłeś go dostojeństwem i blaskiem. Król zna swoją godność, wartość i wielkość. Człowiek jest często okradany z tego kim jest i daje się traktować jak popychadło i żebrak. Proś zatem Jezusa, aby objawił ci twoją godność królewską. Wołaj: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!
  • Prawdziwy król chodzi w Bożej obecności i posiada głębokie relacje z Bogiem żywym. Gdyż błogosławieństwem uczyniłeś go na wieki, napełniłeś go radością Twojej obecności. Potrzebujemy żyć w głębokiej świadomości  swojego powołania – bycia królami. Taką świadomość człowiek odkrywa i doświadcza, gdy żyje w głębokich relacjach z Bogiem żywym. Bóg ma moc przywracać mu horyzonty wiary. Często żyjemy jak kury, które są w rzeczywistości orłami, które tylko dziobią ziarno z ziemi. Jesteśmy często orłami, które nie potrafią rozwinąć swoich skrzydeł, aby wysoko latać. Potrzebujemy przebudzenia i rozłożenia skrzydeł, aby przejrzeć na swoją godność królewską i swoją chwałę. Czy swoje życie przeżywasz jako kura czy jako orzeł? Czy posiadasz głębokie relacje z Bogiem żywym?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję Ci, że przywracasz mi moją godność królewską. Dziękuję Ci, że mogę smakować moją królewskość.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarzy 17 do “CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ŻYĆ JAK KRÓL”

  1. Pamiętaj nie denerwuj SZEFA albowiem ON ci BŁOGOSŁAWI i dzięki niemu ŻYJESZ jak król mimo że jesteś „biedny” jak mysz kościelna. Jezu ufam Tobie

  2. Boże mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza, bądź uwielbiony i zmiłuj się nademną. Wiem że Królestwo Twoje nie jest z tego świata. JEZU UFAM TOBIE.

  3. Dziękuję za rozważanie. To porównanie kura-orzeł wykorzystują również „neopoganie” akwizytorzy do potęgowania w swoich pracownikach „agresji” wyników sprzedaży. Przykolegował sie do mnie taki jeden namolny swego czasu, przysłała go do mnie Osoba w tzw. dobrej chęci pomocy (wówczas bezrobotnemu0,… Powoływał się i na księdza proboszcza zna nawet, bo mu kiepsko szła rozmowa ze mna indoktrynujaca:-),bo zauwazyłem, ze to piramide finansową mi ten ktos proponuję, i na na namolnośc jego nie było sposobu ,jak tylko prawie totalne milczenie, prawie nie odpowiadanie na pytania, bo tak był namolny. no mogłem Typa wyprosić, ale wpierw zastosowałem tę metode że zniekiedy nie warto się odzywać,… i po kilku minutach, zauwazył nareszcie, ze traci czas i „zdenerwowany” wybełkotał cos , ze musza powodowac mna powody religijne, skoro nie chce podpisac z nim umowy o pracę (dodam: w tej sekcie ekonomicznej). Lepiej na Wolnosci keslada jaki, niż w niewoli przysmaki… A na koniec dodam, tak patrzmy oczyma Orła, ale z Duchem Świętym! Duchu święty Boże, otwieraj oczy nasze na Piękno Boże!

  4. Moja koleżanka z pracy miała taki problem,że jej córka w pracy się zatrudniła w tzw. Agencji Multimedialnego Marketingu , gdzie nakazywano ( warianty przykładowe rozmowy z klientem: klient odpowie mniej więcej tak, to Ty mu ta… i powtórka…)sprzedawać sprzedawać, ze nie ważne, ze babcia może nie potrzebować,do pakietu proponować, „wkręcać” te tzw.promocje…; Koleżanka powiedziała: Mamo ja tam nie wytrzymam, by tak „wkręcać” starszym Osobom (najłatwiej)( i mało-asertywnym)ludziom sprzęty/umowy usługi …; Córko, Ty już tam nie pracuj, jakoś Ci te studia damy rade opłacić …; Patrzmy oczyma Orła z Duchem Świętym! Duchu święty Boże, otwieraj oczy nasze na Piękno Boże!

  5. Problem nie tkwi w wykonywanej pracy, albowiem ci ludzie a zwłaszcza młodzi ludzie którzy chcą „dorobić” aby skończyć studia po prostu wierzą w uczciwość. Problem tkwi już w umowie którą spisują z pracodawcą. W umowie jest zawarta „klauzula” która mówi że jeśli pracownik zrezygnuje z pracy to musi oddać „kasę” za szkolenia które przeszedł a to nie są małe pieniądze. Wówczas ten młody człowiek jest w PUŁAPCE, albo-albo, albo będzie kłamał albo musi oddać pieniądze które pracodawca w niego włożył zanim ten podjął jakąkolwiek decyzje, po prostu zostali OSZUKANI, ale w świetle prawa wszystko jest ok. zatem często ci młodzi ludzie są „zmuszani” do mówienia czegoś co im się nie podoba ale nie widzą drogi wyjścia albowiem są w POTRZASKU. Moja córka też dała się WKRĘCIĆ w tego typu pracę mimo że jej odradzałam. I później trzeba było szukać wyjścia aby nie płacić tych „dużych pieniędzy” ale niestety trochę musieliśmy zapłacić ale rozłożyliśmy to na raty. Nam się udało ale wielu nie WIDZI drogi wyjścia. Pozdrawiam z całego serca.

    • Ta sobie przypomniałem, swego czasu, do mojego sąsiada, który nota bene nie posiada samochodu, telefonowała końcem roku „Nawiedzona akwizycja” – znaczy, te różne firmy, jedna przez druga wydzwaniają, by złowić klienta. Sąsiad wyszedł na korytarz rozmawiać,(„łapać zasięg, a że akurat wiem, ze ma takie szczęście, iż do Niego wydzwaniają,Machnąłem mu reka by oddał mi słuchawkę: Tam bla bla bla i bla bla bla,ze nadazyc za słowem idzie ledwo – jak ksiażka czytane bla bla bla, by nie dopuścic do głosu, a ze się spieszyłem, to i przerwałem głośno, ze przepraszam ale nie usłyszałem poczatku (bo nie wiedziałem o co chodzi), no to ta od poczatku się przedstawia i czy mam samochód ubezpieczony, na to ja, ze tak, obydwa ubezpieczone – odpowiedziałem, by Babę wyłączyć…- gdybym sie nie spieszył to bym był Babsku odpowiednio nagadał …;

      • I tu jest problem, zaczynam być niemiły i reaguję agresją a wystarczy powiedzieć DZIĘKUJĘ ale nie jestem zainteresowany, zamiast dać się sprowokować. Powiem jedno, każdy w tym świecie chce żyć i jakoś zarobić na „chleb”. Niedopuszczalne jest jednak krzywdzenie i wykorzystywanie ludzkiej naiwności. Proszę pamiętać – nie czyń drugiemu tego co Tobie niemiłe. Jeśli z pełną ŚWIADOMOŚCIĄ OSZUKUJESZ TO PRZEPRASZAM ALE GŁÓWNIE SIEBIE OSZUKUJESZ, albowiem każde ZŁO POWRACA a wówczas są ważne nasze decyzje.

        • … tak napisałem (jak czułełem) „Babsku” że bym Onej nagadał, ale ma Pani rację,9ta akurat była kulturalna, bo gdy powiedziałem, ze dwa samochody ubezpieczone, to podziekowała…; Staram się wpierw grzecznie, łagodnie, ale jeśli ten ktoś były nadal”namolny” to trzeba taka Osobę uświadamiać…(zresztą Pani też twierdzi, że trzeba uświadamiać…). Ostatnio w biurze przy mnie szef odebrał telefon, a tam jakaś … bla bla bla, i …że co, że słabo słychać (myślala może, ze bedzie mówił głośniej, a może chciała by krzyczał do słuchawki)… że co ze samolotu pani telefonuje…, …że do kogo się dodzwoniła…- to nie wie pani czyj numer wybrała…to niech pani mi … (tu zakonczył in expresso tę niby-rozmowę kulturalną reprymendą); a potem przy mnie skomentował…

  6. Panie, pozwól mi być orłem w wierze i miłości.

  7. Cytuję wypowiedź powyższą: „Potrzebujemy żyć w głębokiej świadomości swojego powołania – bycia królami. Taką świadomość człowiek odkrywa i doświadcza, gdy żyje w głębokich relacjach z Bogiem żywym.” No właśnie w relacji, ale żeby mieć relacje z żywą osobą to trzeba ją spotkać. Wiem o Bogu, słucham o Nim, ale osobiście nie spotkałem. Jak Go spotkaliscie?

    • Jak Go spotkałam – dobre pytanie. Prawda jest taka że DOBREGO BOGA trzeba pragnąć a Matka Przenajświętsza wskaże drogę do Jezusa a ON poprowadzi odpowiednią drogą. Zawsze mówię w swoim życiu – czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko. Zapytam czy MIŁOŚĆ DA SIĘ WYPOWIEDZIEĆ SŁOWAMI, dla mnie jest TO nieosiągalne.

  8. Jest taka piosenka, jakoś tak: Gdzie mogę dzisiaj Jezusa zobaczyć w kościele i w pracy…- Ja osobiście spotkałem PANA w kryzysie, jak to się mówi (gdy zawiedli niePrzyjaciele) na zakręcie drogi,…; Dlatego jestem Mu wdzięczny za to, co wyrażają(jakoś tak)słowa piosenki: „On- Jezus stanął na mej drodze – odtąd idziem (przez me życie)razem ja i Pan.

  9. W BIBLII jest napisane że CIAŁO CHRYSTUSA ma WIELE CZŁONKÓW ale wszyscy mają JEDNEGO DUCHA (piszę to z głowy i nie pamiętam w którym miejscu),jest też ciąg dalszy ale nie pamiętam.

  10. PS.15

  11. Dziękuję Anonimowi za przypomnienie mi o cierpliwości – by panować nad językiem,tak, by bardziej czuwać nad czystością i pokojem serca.

  12. Panie Jezu♡nasz Zbawicielu, ze Świętą Teresą z Lisieux powtarzam a propos przywołanego w rozważaniu orła: To Ty jesteś Orłem który sfrunął na ziemię wygnania, zechciał cierpieć i umrzeć by przyciągnąć dusze do Odwiecznego Ogniska Najświętszej Trójcy… Chcę zauroczyć się Twym Boskim spojrzeniem… Cudowny♡Orle, bo powiada prorok: Ci którzy zaufali Panu odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły, biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą … – (zatem tu ze Świętą Faustyną powtarzam/y): JEZU Ufam/y Tobie!

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)