Archiwum z dnia: 13 grudnia 2017

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO OPIERAĆ SWOJE SIŁY NA BOGU

13.12.2017, środa

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Mateusza 11, 28-30

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni, obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię; Często przychodzimy do Jezusa i oczekujemy, że zabierze z naszego życia krzyż, rozwiąże za nas trudne sprawy, oszczędzi bólu. I słusznie, bo przecież św. Piotr zachęca: „Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie” (1 P 5,7). A najczęściej okazuje się, że Jezus wkracza w nasze życie w sposób zupełnie przez nas nieoczekiwany. Okazuje się, że zapraszając Go do swojego życia, po ludzku doświadczamy jeszcze większych trudności. On w swojej nieskończonej mądrości dopuszcza takie okoliczności, w których możemy mieć poczucie upokorzenia i słabości. Jednak nie zostawia nas samych z tymi ciężarami. „On daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego” (Iz 40,29). I to, co do tej pory wydawało się być poza naszymi możliwościami, z Jezusem staje się możliwe. Bo ci, „co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą” (Iz 40,31). Czy przychodzę do Pana ze swoimi sprawami? Czego od Niego oczekuję?
  • moje brzemię lekkie; łatwo podać przykłady na to, że kroczenie za Jezusem, drogą przykazań, nie jest ani słodkie, ani lekkie. Jesteśmy narażeni na niezrozumienie, kpiny, obrażanie, agresję. Ale jeśli idę z Jezusem, to każde brzemię staje się możliwe do udźwignięcia, bo „Wszystko mogę z Tym, który mnie umacnia” (Flp 4,13). Co jest moim ciężarem?
  • cichy i pokornego serca; Człowiek pokorny jest świadom swoich słabych stron i wie, że sam z siebie jest niczym, że wszystko co ma, pochodzi od Boga. Dlatego nie unosi się pychą, nie ponosi go ambicja, nie pragnienie uznania, nie zazdrości. W jego sercu jest pokój. Co jest w moim sercu?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, Ty wiesz, jak boję się trudności, bólu i cierpienia. Pragnę ten strach oddać w Twoje ręce i z ufnością i pokorą przyjmować krzyż.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?