Archiwum z dnia: 21 listopada 2019

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WZIĄĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE ŻYCIE

21.11.2019, czwartek , Ofiarowanie Najśw. Maryi Panny

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Łukasza 19,41-44

Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: „O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi. Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami.
Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, obiegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia”.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • W pędzie dnia codziennego zabiegamy o nowe dobra: samochód, dom, wakacje, lub też walczymy z czasem by pozawozić dzieciaki na jeszcze kilka nowych zajęć. Biegamy jak szaleni, między domem, szkołą, pracą, praniem i obiadem. Pytanie: jak bardzo dajemy wciągnąć się w tę gonitwę, jaki mamy dostęp do własnego „ja”. Czy reflektujemy nad tym, co dla nas i naszych rodzin rzeczywiście jest najważniejsze? …na widok miasta zapłakał nad nim… Jak myślisz, czy Jezus patrząc na ciebie też usiadłby i zapłakał tak, jak nad Jerozolimą? Jeśli tak, to jak myślisz, dlaczego?
  • Jesteśmy w drodze. Dopóki jesteśmy w drodze, dopóty mamy szansę. Bóg stoi i czeka na nas. Na nasze nawrócenie. Nie stoi bezczynnie. Jesteśmy ludźmi wierzącymi. Przyznaliśmy się do Niego. Dlatego nie zostawia nas samych. Co chwilę podsuwa nam momenty otrzeźwienia, stawia na naszej drodze ludzi i wydarzenia, które zmuszają nas do refleksji. To ja odpowiadam za jakość mojego życia a nie na odwrót. Co mam zmienić w moim życiu, aby nie było takie, jak do tej pory?
  • Jesteśmy wezwani dzisiaj do przewartościowania naszego życia. Do wybrania z całego natłoku spraw i obowiązków tego, co ważniejsze; tak jak Maria z przypowieści o Marcie i Marii. Co to jest dla ciebie to „ważniejsze”? Pytaj Pana, proś, aby ci to dziś uświadomił. Nie ma takiej potęgi i takiego sukcesu w życiu, które w jednej sekundzie nie może zamienić się w pył. Więc może warto się dzisiaj zatrzymać, aby rozpoznać czas naszego nawrócenia….i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia. Każde rozważanie Słowa Bożego jest przecież tym „czasem nawiedzenia”, za każdym razem spotykasz w Słowe żywego Jezusa, którego możesz pytać i słuchać tego, co ma ci do powiedzenia.

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Proszę Cię Jezu pozwól mi zobaczyć to, co w moim życiu wymaga zmiany.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?