OCZEKIWAĆ PANA TO POWIERZAĆ SIĘ OJCU
11.12.2019, środa , Św. Damazego I
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia według św. Mateusza 11,28-30
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
- Dzisiejsze słowa Ewangelii Jezus kieruje do ludzi obciążonych i utrudzonych. Obciążenia, które nas dotykają mogą być różnego typu. Trudy relacji małżeńskich, trudy wychowywania dzieci, problemy rodzinne, problemy w pracy, problemy w najbliższych i tych dalszych relacjach … Praktycznie każdy z nas jest czymś obciążony, czymś co wywołuje niepokój w naszym życiu, powoduje ciągłe napięcie. Do takich osób mówi dzisiaj Jezus.
- Przyjdźcie do mnie wszyscy – nie szukajmy rozwiązań daleko, nie poddawajmy się zwątpieniu ale przyjdźmy z tymi problemami do samego Jezusa. Złóż na modlitwie wszystko to, co Ciebie przygniata, z czym nie możesz sam sobie poradzić. Zacznij rozwiązywać swoje problemy od Jezusa. Co robię w pierwszej kolejności gdy dotyka mnie jakiś problem – czy Jezus jest pierwszą osobą, której go oddaję ?
- uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych – prosta a zarazem trudna wskazówka. Chrześcijańska pokora to uznanie całej prawdy o sobie, w szczególności świadomość, że jestem ukochanym dzieckiem Boga, który wszystko od Ojca otrzymuje całkowicie za darmo bez żadnej zasługi ze swojej strony. W pokorze stanąć wobec problemów to także trwać w przekonaniu, że Bóg mnie kocha także wtedy, gdy jestem przygnieciony porażkami, być wdzięcznym za tę miłość i to co otrzymałem od Ojca. Jak ciężko jest pamiętać o tej prawdzie w obliczu życiowych kataklizmów, jak trudno przyjmować ciosy na wzór Jezusa – w cichości – i nie zapominać jednocześnie , że Bóg jest przy mnie, bo jestem Jego dzieckiem i nie utraciłem nic z tej wartości, którą obdarzył mnie u zarania mego istnienia. Czy podczas życiowych trudności nie rodzi się we mnie zniechęcenie, apatia, obniżenie poczucia własnej wartości, może przeżywam bunt przeciwko Bogu lub ludziom. A może tak, jak Jezus, przytulam się wtedy do Ojca? Jaka jest moja postawa dzisiaj?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Ojcze, jak niemowlę wtulam się dzisiaj w Twe ramiona.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?