Archiwum z dnia: 7 października 2020

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM DO IZDEBKI

07.10.2020, środa , Najśw. Maryi Panny Różańcowej

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Łukasza 11,1-4

Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów. A On rzekł do nich: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • „Naucz nas się modlić”. Zaskakująca prośba jak na praktykującego Izraelitę, który wypełniał przepisy dotyczące modlitw i co szabat bywał w synagodze. Coś musiało być w Jezusie, że uczeń zapragnął tego się nauczyć, ale… co? Jakie pragnienia mam w sobie, jeśli mowa o modlitwie? Czy dopada mnie tęsknota? A nawet jeśli modlę się od 20 lat – czy wiem, że nadal jestem uczniem, który więcej ma przed sobą, niż za sobą? Bywa tak, że dużo czytamy/słuchamy o modlitwie, ale mało praktykujemy. Jesteśmy jak uczeń szkoły gastronomicznej, który obłożył się pięknymi, bogato ilustrowanymi książkami kucharskimi i tak się zaczytał, że nie ugotował nawet jajka. Możemy czytać książki, słuchać konferencji, chodzić na spotkania modlitewne, jeździć na rekolekcje i pielgrzymki – ale droga modlitwy zaczyna się od osobistej relacji z Bogiem, która kształtuje się w maleńkiej izdebce, sam na sam.
  • Dlaczego Jezus mówi „nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie„, tylko jednej – skoro pokus mamy wiele? Każdy z nas ma jakąś jedną swoją słabość, sferę częstszych upadków, czułe miejsce, które może być szczególniej atakowane pokusami. To jedno miejsce warto znać. Warto wiedzieć, gdzie szczególnie potrzebuję ochrony Bożej. Jeśli tam będę wzmocniony i bezpieczny, w innych miejscach tym bardziej.

  • Wezwanie niech przyjdzie Twoje królestwo kojarzy się z Apokalipsą, gdzie również Duch i Oblubienica mówią: przyjdź. Jednak, w innym miejscu Pan mówi: „Królestwo Boże w was jest” (Łk 17,21). I tu rodzi się pytanie: ile jest w nas Królestwa Bożego, a ile naszych małostek, sporów, kłótni, egoizmów? Te sprawy wciąż w nas walczą, wciąż upadamy. Modląc się „przyjdź Królestwo Twoje„, prosimy o umocnienie Królestwa Bożego w nas; prosimy, by Bóg wzmacniał naszą miłość wzajemną, ducha służby, pokorę etc. – tak, by relacje między ludźmi należącymi do Królestwa były świadectwem, a nie zgorszeniem dla świata. Czy modlę się o jedność w Kościele? W jaki sposób staram się ją budować osobiście?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, pomóż mi tak gospodarować czasem, bym miała go dla Ciebie tyle, ile pragniesz.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?