CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO UFAĆ BEZGRANICZNIE
31.10.2022, poniedziałek
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Psalm 131,1.2-3
Refren: Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie.
Panie, moje serce się nie pyszni
i oczy moje nie są wyniosłe.
Nie gonię za tym, co wielkie,
albo co przerasta moje siły.
Przeciwnie: wprowadziłem ład
i spokój do mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,
jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza.
Izraelu, złóż w Panu nadzieję
odtąd i aż na wieki!
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
- Przeczytaj kilka razy ten Psalm, niech każde Słowo zapadnie w Twoje serce, spróbuj może nawet nauczyć się go na pamięć. To najprostsze i spokojne wyznanie ufności Bogu. Zaczyna się od słów „Moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe” bo pycha to źródło zła, przekonanie, że wszystko co mam, zawdzięczam sobie, że sam/a sobie poradzę, że jestem niezależna/y… Brzmi znajomo? Poproś dzisiaj Pana, by utwierdzał Twoje serce, że wystarczy Ci Jego łaski, że kocha Cię nad życie, o wdzięczność Mu za wszystko co masz…
- Ufność wobec Pana owocuje wewnętrznym pokojem i przekonaniem, że na wszystko w życiu jest czas i miejsce. Nie trzeba wtedy za niczym gonić, nie przeraża nas to, co nas przerasta, bo umiemy to odłożyć na bok, w naszym sercu zaczyna gościć spokój i ład. Tak uczymy się cierpliwości, ufności, że wszystko co nas spotyka jest naszą drogą do zbawienia. Każda trudność, człowiek z którym nam nie po drodze – z tego wszystkiego Bóg wyciąga dla nas dobro. Wystarczy zaufać, że On wszystko widzi, ciągle jest, nic nie wymyka się Jego uwadze, na nic nie przymyka oka. Poproś Pana o ład i spokój w Twojej duszy, o ufność, że całe Twoje życie ma w swoich rękach…
„Jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza”. Tęsknimy za ramionami Boga Ojca – Boga Taty. A tutaj Bóg jest najczulszą, trzymającą w objęciach Mamą. Takie nierozerwalne więzy Miłości, pokazanie że Bóg i człowiek potrzebują siebie nawzajem, że dziecięctwo duchowe to zawierzenie się Bogu całkowicie w ufności w Jego miłość, dobroć i wszechmoc i że wszystko co się dzieje jest ku naszemu wzrostowi i zbawieniu. Jan Paweł II pisał: „Myśl nasza kieruje się spontanicznie do św. Teresy z Lisieux, do jej «małej drogi», do jej pragnienia «pozostania małą», aby być w objęciach Jezusa”. Pozostań dzisiaj w objęciach Boga, w Jego czułej i macierzyńskiej Miłości do Ciebie. Złóż nadzieję w Panu, ufaj Mu dzisiaj, jutro i na wieki.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, pomóż mi proszę codziennie pozbywać się pychy z mojego serca. Nie chcę gonić za tym, co przerasta moje siły. Chcę ufać Ci bezgranicznie. Uzdolnij proszę moje serce do takiej ufności i pozwól mi doświadczać Twojej czułej, macierzyńskiej miłości każdego dnia.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?