NAWRACAĆ SIĘ TO POWRACAĆ DO ŻYCIA
26.03.2023, niedziela
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Księga Proroka Ezechiela 37, 12-14
Tak mówi Pan Bóg: «Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
Różne śmierci są częścią naszego życia. Możesz nosić w sobie grób z pogrzebaną nadzieją (na szczęście, na spełnienie marzenia, na poprawę losu, na zdrowie, na przyjaźń, na naprawę relacji, itd), pogrzebanymi wspomnieniami, pogrzebanym zranieniem, nieprzebaczeniem. Spróbuj zobaczyć strefę mroku w swoim sercu – grób, gdzie leży głęboko schowane to, co umarło, choć było dla Ciebie ważne. Często wolimy to zakopać w grobie i zapomnieć, żeby nie bolało i nie przeszkadzało. Problem w tym, że trochę śmierdzi… tzn. zatruwa resztę serca odbierając energię, radość, siłę i zapał do życia. Oczywiście każdy ma jakieś niespełnione tęsknoty, czy trudne doświadczenia, ale czy widzisz w sobie coś, co byś nazwał grobem? Czy czujesz cieżar, który Cię obciąża, ciemność, która jest źródłem śmierci sączącej się w Twoim sercu?
- Wielki Post może być czasem odkopania takiego grobu. Trzeba go najpierw znaleźć – uznać, że jest w Tobie jakiś przyczółek śmierci. Potem odkryć jego źródło – jakie doświadczenie go spowodowało? Dopiero stając w takiej prawdzie możesz zaprosić do niej Pana życia, jeśli odważysz się i uwierzysz, że On może wskrzesić i uzdrowić Twoje serce, dać nowe życie, nową perspektywę, zapełnić pustkę.
- Czy się odważysz? Ta odwaga, to podjęcie ryzyka nazywamy wiarą. Bo trzeba uwierzyć, że to ma sens, że Bóg może i zechce Cię uratować. On wziął na siebie wszystkie nasze śmierci i je pokonał, On sam siebie nazwał „Bóg ratuje” (po hebrajsku Jeshua).
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Dziękuję Ci Panie Jezu, że chcesz dla mnie pięknego życia, że chcesz mnie ratować nie tylko od śmierci wiecznej, ale też od zatrucia duchową śmiercią w tym życiu. Panie proszę Cię o odwagę i wiarę. Proszę uczyń moje serce, by było takim, jak Ty chcesz.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
Brak komentarzy do “NAWRACAĆ SIĘ TO POWRACAĆ DO ŻYCIA”