CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ZMIERZAĆ KU SWOJEMU PRZEZNACZENIU
02.02.2024, piątek , Święto Ofiarowania Pańskiego
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
List do Hebrajczyków 2,14-18
Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
- Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem. W tym fragmencie autor podkreśla, że Jezus przyjął pełną naturę ludzką. Nie miał ciała pozornego, nie udawał człowieka. Miał zwyczajne ludzkie ciało, ludzką psychikę, emocjonalność, ludzką duszę i rozum – takie jest nauczanie Kościoła (jednocześnie miał także Boską naturę – 2 natury w 1 osobie). Odwieczny, wszechobecny, wszystkomogący Bóg ograniczył siebie samego i zamknął w granicach ciała i natury człowieka. Przyjął wszystkie konsekwencje tego – od emocji, słabości ciała, przez życie w konkretnych warunkach, po śmierć.
Jezus doświadczył relacji z różnymi typami ludzi, zaznał przyjaźni, bliskości, bycia w rodzinie, zaznał śmierci bliskich. Był oceniany i osądzany przez wielu. Miał grupę przyjaciół, ale doświadczył samotności i niezrozumienia. Spotkała go zdrada o straszliwych konsekwencjach. Chrystus – człowiek – miał życie duchowe. Modlił się, rozeznawał. Przeżywał pokusy aż po największą ciemność duchową na krzyżu. W tej pełni bycia człowiekiem, w życiu które nie było usłane różami, pozostał w pełni wierny woli Ojca.
- nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. To człowieka Bóg wybrał, nie anioła. To Twoim bratem stał się Jezus, chcąc „wciągnąć” Cię do swojej Boskiej rodziny. Taki jest ostateczny cel i pragnienie Boga – natura ludzka została przygarnięta, włączona w życie Trójcy Św. Jezus musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, żebyśmy mogli być na tyle do Niego podobni, żeby „pasować” do tej Rodziny. Wcielenie Jezusa sprawiło niemożliwe – natura człowieka – stworzenia – była połączona z naturą Boga. Takie jest Twoje przeznaczenie! Czy masz takie pragnienie, taką perspektywę? W życiu wiary nie chodzi tylko o to, żeby nie pójść do piekła. Twoim celem jest niewyobrażalne szczęście i wywyższenie – życie w Bogu na wieki!
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, pomóż mi się zachwycić cudem Wcielenia, Twoim uniżeniem i wywyższeniem, jakiego chcesz dla człowieka… Dziękuję, że także mnie chcesz mieć w swojej Boskiej Rodzinie, że przygarniasz moje człowieczeństwo z jego słabościami.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?