CHODZIĆ W DUCHU ZAUFANIA
24.06.2024, poniedziałek , Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Psalm 139,1-3.13-15
Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. Z daleka spostrzegasz moje myśli, przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, i znasz moje wszystkie drogi. Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze i utkałeś mnie w łonie mej matki. Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, godne podziwu są Twoje dzieła. I duszę moją znasz do głębi. Nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, utkany we wnętrzu ziemi.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
Pieśń głębokiego zaufania, przyznająca władzę, sprawczość, moc Bogu. Jak wielu jest ludzi, którzy usiłują ukryć to, kim są naprawdę – przed sobą, przed innymi ludźmi, przed światem. Ukrywają prawdziwe JA z różnych powodów. A przecież bez kontaktu ze sobą samym nie można wejść w głębsze życie wewnętrzne i relację z Bogiem. Tylko świadomość siebie i zaufanie, które tutaj w psalmie aż promieniuje z ludzkich słów, mogą budować coraz głębszą relację ze Stwórcą.
- Zaufanie wiąże się ściśle z życiem w prawdzie, umiejętnością przyznania się do błędu i porażki, zdolnością do odsłonięcia swoich słabych stron. To z kolei jest powiązane z braniem odpowiedzialności za siebie i swoje życie. Nie jestem idealna, mam jeszcze mnóstwo pracy nad sobą do wykonania, ale tu i teraz oddaję się w Twoje ręce i ufam, że poprowadzisz mnie, Panie, bo wiem że Tobie zależy na mnie. Tobie jedynemu naprawdę na mnie zależy, jesteś wolny od ludzkich przywar, manipulacji, egoizmu, traum, schematów myślenia i wszelkich ograniczeń, które kładą się cieniem na moje relacje z ludźmi. Bo każdy z nas tak naprawdę szuka siebie samego.
- Jedynie Bóg jest pasterzem, który szuka bardziej zagubionych owiec, niż własnego szczęścia.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, ufam Tobie.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?