PRZYJĄĆ PANA OBJAWIAJĄCEGO PRAWDĘ O MIŁOŚCI OJCA
03.01.2025, piątek , Najświętrzego Imienia Jezus
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
1 List św Jana 2, 29 – 3, 6
Najmilsi: Jeżeli wiecie, że Bóg jest sprawiedliwy, to uznajcie również, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, pochodzi od Niego. Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty. Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem. Wiecie, że On się objawił po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu. Ktokolwiek trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał.
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
- Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Chyba ciężko tę prawdę w pełni przyjąć – że jestem już teraz dzieckiem Bożym. Nie będę kiedyś w niebie, ale jestem teraz – taki jaki jestem, taki niedoskonały i upadający, taki wątpiący i błądzący. Już teraz Ojciec nazywa mnie swoim dzieckiem i sprawia, że nim jestem! Ojciec nie czeka, aż spełnię warunki, aż się w pełni nawrócę, zmienię życie, usunę wady, do końca uwierzę… To tak proste, że aż nie do przyjęcia – czy do Ciebie Bracie/ Siostro to dociera?
- Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi… Kochana Siostro, kochany Bracie – TERAZ jesteś dzieckiem Bożym! Teraz, w tym dokładnie momencie Twojego życia Ojciec się do Ciebie przyznaje przed całym wszechświatem i nazywa Cię swoim dzieckiem. Popatrz, jaką miłością obdarzył Cię Ojciec! Możesz żyć w godności, jaka Ci przynależy lub zaprzeczać jej swoimi czynami. Jednak znamię chrztu św. jest nieusuwalne i potwierdza decyzję Ojca.
- (…) ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Czy możemy być jeszcze kimś więcej, niż dzieckiem Bożym? Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Jak niesamowita to obietnica. Tak jakby bycie dzieckiem Bożym było jakimś etapem. Ostateczne przeobrażenie miałoby nastąpić nie naszym wysiłkiem, ale tylko przez Boże oddziaływanie. Jakby zobaczenie Boga, czyli bliski bezpośredni kontakt musiał swoją siłą zadziałać na człowieka przeobrażająco. To ma być nasza nadzieja, tęsknota, cel – ta ostateczna bliskość bez przeszkód i barier między nami. Ta tajemnicza przemiana, która nas uczyni podobnymi do Niego. Jezus narodził się, aby to wszystko stało się możliwe.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Św. proszę, pociągnij mnie głębiej, rozpal nadprzyrodzone pragnienie i nadzieję tego ostatecznego szczęścia i spełnienia w wieczności z Tobą!
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?