SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO KOCHAĆ LUDZI MIŁOŚCIĄ DAJĄCĄ RADOŚĆ.

02.05.2024, czwartek , Św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Jana 15,9-11

Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • „Jak mnie umiłował Ojciec, tak i ja Was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej.”  W Hymnie o miłości (1Kor 13) św Paweł pisze „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, ………”. Taką miłością Jezus został pokochany i taką miłością kochał. Miłość Boga do człowieka w naturalny sposób wyraża się w miłości ludzi do siebie. Dzisiaj, dzięki nauce o człowieku, wiemy, że bardzo ważnym okresem w rozwoju człowieka są pierwsze 3 lata życia. To w tym okresie dzięki miłości rodziców do dziecka i do siebie wzajemnie, zaczyna kształtować się prawidłowy rozwój człowieka. Patrząc na dorosłego Jezusa, na to jak żył i traktował ludzi, jak wolnym wewnętrznie był człowiekiem, widać, że na poszczególnych etapach rozwoju Jezus otrzymywał od Maryi i Józefa miłość bez zranień, która zbudowała go jako wolnego, otwartego, kochającego człowieka. Spójrz na swoich rodziców, na ich miłość do Ciebie i zobacz, że kochali Cię taką miłością jaką sami dostali. Nie mieliśmy wpływu na miłość swoich rodziców do nas, ale mamy wpływ na naszą miłość do swoich dzieci.
  • „Jeśli będziecie zachowywali moje przykazania, będziecie trwali w miłości mojej „. W Ewangelii i Listach św. Jan przywołuje słowa Jezusa (J 15, 12). „To jest moje przykazanie abyście się wzajemnie miłowali”. (J 15, 17) „To wam przykazuję abyście się wzajemnie miłowali”.  (J 13,35) „Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.” (1J 3,23) „Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie jak nam nakazał.” (2J 1,5) „A teraz proszę Cię Panie, abyśmy się wzajemnie miłowali” W 25 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus mówi – zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście / nie uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili/ nie uczynili. Spójrz na swoje relacje z ludźmi, z którymi żyjesz w rodzinie, w pracy, we wszelkiego rodzaju grupach. Czy po tych relacjach widać, że jesteś Chrystusowy, że znasz Chrystusa i jesteś jego uczniem?
  • „To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.” Jakie to proste, oczywiste zdanie. Miłość rodzi radość. Trwanie w miłości rodzi radość pełną. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że radość pojawiająca się w naszych sercach na skutek relacji międzyludzkich jest objawem miłości Chrystusa do nas. Ostatnio zapadły mi w pamięci dwa proste zdania. W miłości nie ma przymusu. Nakazy i zakazy nie uczą miłości. Tak widzę miłość Chrystusa do ludzi.  Spójrz na swoją miłość do dzieci, męża, żony, rodziców. Czy widzisz w nim przymus, nakazy i zakazy? Co w Tobie pozostawia miłość do najbliższych? Bóg Ojciec nie przymuszał Jezusa aby umarł na krzyżu. Jezus nie był ofiarą wydarzeń. To Jezus sam wybrał, że podda się wydarzeniom, które doprowadzą go do śmierci na krzyżu. Wiedział, że jeżeli podda się tym trudnym wydarzeniom to zakończy się to Jego zmartwychwstaniem i zapewnieniem ludziom zbawienia. 

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Święty, serce moje jest nieczyste – lecz Ty możesz je oczyścić; jest pełne złości – lecz Ty możesz je uczynić dobrym; jest twarde – lecz Ty możesz je zmiękczyć; jest ubogie – lecz Ty możesz je wzbogacić; jest słabe – lecz Ty możesz je wzmocnić i uleczyć; jest suche – Ty możesz je zwilżyć rosą swej łaski i użyźnić. Przyjdź i uczyń w mym sercu godne dla Siebie mieszkanie.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


Jeden komentarz do “SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO KOCHAĆ LUDZI MIŁOŚCIĄ DAJĄCĄ RADOŚĆ.”

  1. Teresa z Lusieux

    Lekko biec mogę bo wszystko oddałam SercuBożemu, co tryska słodkością, – jeden skarb tylko zatrzymam – żyję Miłością… – Niech Miłość kwitnie w Twoim sercu.

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)


Następna strona »