Archiwum z dnia: 1 maja 2019

01.05.2019, środa

Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) – przeczytaj:

Ewangelia według św. Jana 3, 16-21

Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

• Czy na zbawienie trzeba zasłużyć, zapracować? Czy masz wpływ na swoje zbawienie i od czego ono zależy? Jak masz to poukładane w głowie? Wbrew pozorom to bardzo ważne, by znać prawdę – by nie stać się łatwym łupem ojca kłamstwa. Słowo Boże mówi: Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony oraz Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga (Ef 2,8). Także wielu innych miejscach Pismo Św. mówi, że to ofiara Jezusa jest jedynym źródłem naszego usprawiedliwienia i zbawienia. 

• Dlaczego to ważne? Bo łatwo wpaść w pokusę samozbawienia – czyli zapracuję/ zarobię sobie na niebo. Można się skupić na byciu dobrym człowiekiem, filantropem, wolontariuszem, dbającym o rodzinę itd. Można w pewnym momencie stwierdzić, że nie potrzebuje się zbawienia, bo wszystko jest dobrze, ja jestem dobry i porządny, więc Pan Bóg będzie musiał to uwzględnić i mnie zbawić. Gdyby tak było, Jezus nie musiałby umierać za nas. Jeśli tak żyję, to mówię Jezusowi, że niepotrzebnie się fatygował na krzyżu – bo ja sobie sam poradzę. Czy gdzieś głębiej nie miewasz skłonności do takiego myślenia? 
• Kościół uczy, że zbawienie to nie tylko wybawienie od zła i grzechu, ale to udział w życiu Trójcy Św. Żaden człowiek w żaden sposób nie jest w stanie samodzielnie włączyć się w życie Boga Trójjedynego. Jest to darmowy dar – łaska, którą Bóg z miłości chce nam dać. Jezus powiedział: Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (J 14,6) Dlatego pierwszym i najważniejszym zadaniem jest dbanie o swoją wiarę w Jezusa, o żywą relację miłości z Nim. Twoje życie codzienne, decyzje, starania mają wypływać z tej wiary i być dowodem miłości do Zbawiciela. Nie mogą być nigdy dowodem wobec Niego (innych ludzi, siebie samego), jak jesteś porządny, świętobliwy i wartościowy. Jak oceniasz u siebie rozłożenie tych akcentów i swoje motywacje dobrych czynów?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Św. pokaż mi prawdę, pomóż mi stanąć z pustymi rękoma i przyjąć dar zbawienia.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?