CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO MIESZKAĆ W CIENIU NAJWYŻSZEGO
04.06.2012, poniedziałek
Księga Psalmów 91,1-2.14-16
Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: «Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam».
„Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał,
a Ja go wysłucham.
I będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie”.
Rozważanie:
- Dzisiejszy psalm mówi o szczególnym rodzaju relacji z Bogiem, do którego jesteśmy wszyscy wezwani. Bóg oczekuje ode mnie abym przylgnął do Niego i mu całkowicie zaufał. A wtedy On mnie osłoni i wysłucha moich modlitw.
- Ale to pełne zaufanie Bogu jest dla nas tak trudne! Raczej jesteśmy skłonni prezentować postawę „jak trwoga to do Boga”, na co dzień realizując swoje plany i wierząc w swoje własne siły i swoje zabezpieczenia.
- Tymczasem On pragnie prawdziwej, bliskiej relacji ze mną, opartej nie na strachu i na interesownym wykorzystywaniu Go jako „złotej rybki”, która spełnia nasze życzenia, ale na pełnym zaufaniu, na zawierzeniu – rzeczywistym, przejawiającym się w konkretnych decyzjach mojego życia. Chodzi o to, aby nie żyć tak jakby Boga nie było, przypominając sobie o Nim tylko wtedy gdy sami nie potrafimy sobie poradzić, ale żyć w wierze, w duchowym obcowaniu z Nim każdego dnia. Podejmując każdą decyzję z Nim i powierzając Mu każdą swą troskę i każdą radość.
- Takie zaufanie nie jest łatwe i nie przychodzi samo. Ale ono rośnie w miarę tego jak coraz bardziej poznaję Boga i przekonuję się, że Jemu naprawdę można i warto zaufać. Że On naprawdę jest i naprawdę ma moc działać w moim życiu zgodnie ze swoimi obietnicami (dlatego psalm mówi: osłonię go, bo poznał moje imię Ps 91, 14).
- Bóg nie obiecuje życia bez zmartwień i problemów. Ale zapewnia, że będzie ze mną w każdym cierpieniu (I będę z nim w utrapieniu Ps 91, 15).
- Trwanie w takiej relacji z Bogiem przynosi wolność (wyzwolę go Ps 91, 15) – wolność od lęku o przyszłość i od żalów za tym co minęło, albo co poszło nie tak. Wolność od nieustannej walki o swoje i od szukania bezpieczeństwa na własną rękę.
Modlitwa: Boże, tyś moją ucieczką i twierdzą, Boże mój, któremu ufam, otocz mnie swoją opieką i daj mi poznać Twoje imię, abym umiał ci jeszcze pełniej zaufać i zawsze trwać przy Tobie. Abym już nie musiał szukać na siłę swoich zabezpieczeń i walczyć swoją mocą. Dziś oddaję się w Twoją opiekę, zawierzam ci całe moje życie.