CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PORZUCIĆ WALKĘ O SWOJE I BYĆ SZCZĘŚLIWYM
05.11.2018, poniedziałek
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia według św. Łukasza 14,12-14
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił :
„Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.
Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
Ile w moim życiu jest walki o swoje? O swoje prawa – np. prawo do szacunku, prawo do odpoczynku, prawo do sprawiedliwego traktowania. O swoje cele – o realizację swoich planów, zdobycie pieniędzy, zrealizowanie marzeń. O swoje korzyści – swoją wygodę, swoje zyski, swoją słusznie lub niesłusznie należną zapłatę za swój trud.
Krótka propozycja – pouczenie – jakie w dzisiejszym Słowie Jezus kieruje do przywódcy faryzeuszy w swym głębokim znaczeniu jest tak naprawdę zachętą do kompletnej przemiany życia. Do przewartościowania wszystkiego. Do porzucenia pogoni za pozycją, korzyścią i szacunkiem. Do podjęcia działań, które nie przynoszą korzyści. Ale jeśli mam porzucić wszystko to na czym buduję moje życie, to na czym mam się oprzeć? Dzisiejszy psalm podpowiada: Izraelu, złóż nadzieję w Panu, teraz i na wieki (Ps 131, 3).
Kluczowe słowa Jezusa: A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć. Tu nie chodzi o wyjątkową ascezę, wyrzekanie się tego świata, umartwianie się. Tu chodzi o szczęście! Ale nie takie jakie daje świat. Chodzi o szczęście z dawania a nie brania. Szczęście płynące z poczucia wolności i pokoju – uspokoiłem i uciszyłem moją duszę (Ps 131, 2).
- Chodzi także o szczęście płynące z doświadczania opieki Bożej. Bo gdy przestaję sam walczyć o swoje a zamiast tego składam nadzieję w Panu, to On zaczyna rzeczywiście działać i troszczyć się o mnie. Doświadczenie Jego prowadzenia przynosi radość jakiej świat nie może dać.
- Jak myślisz, czy faryzeusz był w stanie pójść za słowem Jezusa? A ty, czy potrafisz „odpuścić” i złożyć nadzieję w Panu?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, weź moje życie. Nie chcę już gonić za moimi planami i korzyściami. Składam nadzieję w Tobie.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
Od kiedy złożyłam nadzieję w Panu sprawia mi wielką radość pomaganie ludziom a w zamian za to czuję nieustannie Bożą opiekę i pomoc w codziennym życiu Panie Jezu bądż uwielbiony.