Strona główna » slowo » CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ODDAĆ JEZUSOWI WSZYSTKO.

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ODDAĆ JEZUSOWI WSZYSTKO.

22.11.2021, poniedziałek , Św. Cecylii

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Łukasza 21,1-4

Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak uboga jakaś wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki. I rzekł: „Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie”.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Końcówka roku liturgicznego.. Zadam sobie pytanie : czy ja oddaję Bogu wszystko? … czy może jedynie to, co mi zbywa.. Czy Bóg jest wypełnieniem mojego życia? .. czy może tylko dodatkiem..albo takim awaryjnym wyjściem, gdy jest mi źle, gdy sam już sobie nie radzę.. Czy Msza jest rytuałem, który powtarzam, bo tak mnie nauczono..? Czy może jednak spotkanie z Jezusem wypełnia mnie po brzegi? Czy daje mi moc.. siłę.. nadzieję.. miłość.. wiarę.. sens..? Czy ja oddaję Mu całego siebie? Czy pozwalam Mu się napełnić? Czy może wpuszczam Go tylko tam, gdzie sam uznam za konieczne.. Czy pozwalam Mu wypełnić każdy najmniejszy zakamarek mojego serca?
  • Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni„. Bo wszyscy wrzucali „z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała.” Właśnie : Z NIEDOSTATKU. Dopiero wtedy, gdy zrozumiem, że tak naprawdę nic nie mam, bo wszystko zostało mi dane, dopiero, gdy pojmę, że Bóg nie podziwia mojego auta, domu, konta, złota, które gromadziłem całe życie.. dopiero, gdy zrozumiem, że przed Bogiem jestem nagi.. jestem ubogi.. dopiero wtedy jestem gotowy wypełnić się Jego miłością. Moje naczynie musi być puste.. musi być spragnione Jego obecności. Dopóki będę przywiązany do wszystkiego, co mam na ziemi.. dopóki będę pełen dóbr tego świata, tak długo nie będzie we mnie miejsca dla miłości Boga. On chce mnie całego.

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, uczyń moje serce spragnionym Ciebie. Pokaż mi, że tylko w Tobie jest mój sens, moja siła, nadzieja, mój początek i koniec. Wypełnij mnie całego, bym nie pragnął niczego prócz Ciebie.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarze 2 do “CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ODDAĆ JEZUSOWI WSZYSTKO.”

  1. Ew Łukasz 23-31

  2. Sel. Karol de Foucauld (1858-1916)

    Pustelnik i misjonarz na Saharze, ( tłumaczenie adaptowane):

    Daj wszystko, bo Chrystus dał wszystko
    Alles geben, weil Christus alles gegeben hat

    Herr, mein Jesus, wie schnell wird der arm sein, der, weil er dich von ganzem Herzen liebt, es nicht ertragen kann, reicher als sein Geliebter zu sein …! Herr, wie schnell der arm ist, der daran denkt, dass alles, was er den Kleinen tut, er dir tut, dass alles, was er ihnen nicht tut, er dir nicht tut, wird er all das Elend in seiner Reichweite lindern …! Wie schnell wird der arm sein, der im Glauben deine Worte hört: „Wenn du vollkommen sein willst, geh, verkaufe deinen Besitz und gib das Geld den Armen … Wohl euch, ihr Armen … Wer um meines Namens willen Brüder, Schwestern, Vater, Mutter, Kinder, Äcker oder Häuser verlassen hat, wird ein Vielfaches dafür bekommen und das ewige Leben gewinnen …“ (vgl. Mt 19,21.29; vgl. Lk 6,20). Und so viel anderes! Mein Gott, ich weiß nicht, ob es gewissen Seelen möglich ist, dich arm zu sehen und freiwillig reich zu bleiben, sich so viel größer als ihr Meister zu sehen, als ihr Geliebter, ihm nicht in allem und vor allem in deinen Erniedrigungen ähnlich zu sein, so weit es von ihnen abhängt. […] In jedem Fall kann ich die Liebe nicht ohne Bedürfnis empfangen, einem herrschsüchtigen Bedürfnis der Übereinstimmung, der Ähnlichkeit, und vor allem einem Bedürfnis alle Leiden, alle Schwierigkeiten, alle Härten des Lebens zu teilen … Reich zu sein, wie es mir gefiele, angenehm von meinen Gütern zu leben, während du arm und bekümmert gewesen bist und von einer harten Arbeit lebtest! Ich, mein Gott, könnte es nicht … Ich kann nicht so leben … „Ein Jünger steht nicht über seinem Meister und ein Knecht nicht über seinem Herrn“ (vgl. Mt 10,24). Noch, dass die Gemahlin reich ist, wenn der Gemahl arm ist […] Aber für mich ist es unmöglich, die Liebe ohne Suche nach Ähnlichkeit zu verstehen […] und ohne das Bedürfnis, die Lasten des Kreuzes zu teilen …

    Panie Jezu mój, jakże szybko będzie biedny, który kochając Cię całym sercem, nie może znieść bycia bogatszym od Ciebie nasz słodki Zbawicielu…! dass alles, was er ihnen nicht tut, er dir nicht tut, wird er all das Elend in seiner Reichweite lindern …!Panie, jakże szybko są ubodzy, którzy myślą, że wszystko, co czynią robi mniejszym, czynią Tobie(…)! Jakże szybko będzie biedny ten, kto z wiarą słyszy Twoje słowa: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj swoją własność i rozdaj pieniądze ubogim… Dobro dla Ciebie, biedni ludzie. Kto ze względu na moje imię braci, siostry, ojca opuścił i matkę, dzieci, pola lub domy, otrzymają za to wielokrotność i osiągną życie wieczne…” (por. Mt 19, 21. 29; por. Łk 6, 20). (…) Boże mój, nie wiem, czy możliwe jest, aby niektóre dusze widziały Cię ubogim i dobrowolnie pozostałym bogatym, aby widziały siebie o wiele większymi od swego ukochanego mistrza, i aby nie nie przypominały go we wszystkim, a przede wszystkim w Uniżeniu, tak dalece jak ono od nich zależy(…). Mój Boże! Nie potrafię, nie chcę być bogaczem i żyć w samozadowoleniu, wygodnie z moich dóbr – nie mogę znieść, abym miał tak żyć, podczas gdy Ty byłeś biedny, zmartwiony i żyłeś ciężką pracą! „Uczeń nie jest ponad swoim panem, a sługa nie jest ponad swoim panem” (por. Mt 10, 24). Ani żona nie jest bogata, gdy mąż jest biedny […] Nie jest dla mnie możliwe, aby można zrozumieć Miłość bez szukania podobieństwa […] i bez potrzeby dzielenia ciężarów krzyża.

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)