CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO SPOTYKAĆ JEZUSA W SŁOWIE BOŻYM
16.02.2015, poniedziałek
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia według św. Marka 8, 11-13
Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął głęboko w duszy i rzekł: „Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu”.
I zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
- „Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku” – czyli mieli jakiś plan i chcieli Go przechytrzyć, złapać w pułapkę, a to oznacza brak szacunku i przedmiotowe traktowanie Jezusa. Nie tylko nie traktowali Go jak Boga, ale nie okazywali szacunku należnego każdemu człowiekowi.
- Pewnie nie uważam się za kogoś, kto stawia żądania Jezusowi, czy zastawia na Niego pułapkę. Warto jednak przyjrzeć się postawie serc faryzeuszów. Jest to postawa zamknięcia się w pewności o swojej racji, swojej przyzwoitości, pobożności. Taka osoba nie oczekuje, aby Jezus powiedział jej prawdę, aby ją zaskoczył. Pan Bóg jest sprowadzony do roli spełniania życzeń, a często wręcz żądań. Jezus nie wchodzi z taką postawą w dialog – nie dyskutuje więcej, nie udowadnia niczego – po prostu zasmucony odchodzi, a nawet więcej, odpływa na jezioro, by się od nich odseparować.
- Dzisiejszy śpiew przed tą ewangelią mówi: „Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.” (Hbr 4,12) Jak wygląda moja relacja z Jezusem – żywym Słowem Bożym na modlitwie? Czy pragnę w słowie Bożym zobaczyć prawdę o Jego miłości i mojej grzeszności? Czy potrafię słuchać w postawie miłości i otwartości, w przekonaniu, że to On wie lepiej? A może nic nie potrafię usłyszeć, bo przedstawiam Bogu gotowy plan działania, listę życzeń, czy wręcz listę skarg na sprawy, które potoczyły się nie po mojej myśli? Ile w mojej relacji z Jezusem jest próśb, a ile miłości?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu, chcę z pokornym i otwartym sercem spotykać Cię w żywym słowie Bożym. Potrzebuję doświadczać w moim życiu Twojej obecności i miłości!
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?