Archiwum z dnia: 26 października 2015

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ŻYĆ W WOLNOŚCI DZIECKA BOŻEGO

26.10.2015, poniedziałek

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę

Lectio (czytanie) przeczytaj:

List do Rzymian 8, 12-17

Jesteśmy, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy ducha uśmiercać będziecie popędy ciała, będziecie żyli. Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze”. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy, by też wspólnie mieć udział w chwale.

Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Ile czasu i energii poświęcam na martwienie się, rozmyślanie nad swoimi problemami i narzekanie?
  • Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni – lęk jest skutkiem braku wolności, zniewolenia w jakiejś sferze życia. Jeśli się czegoś boję, staję się zakładnikiem tej rzeczy i tracę wolność. Podejmuję decyzje powodowany lękiem, zamiast dążeniem do pełnienia woli Bożej i wyboru większego dobra. Czego się lękam, o co najbardziej martwię? Na ile moje lęki wpływają na moje decyzje, w czym mnie ograniczają?
  • Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Człowiek zalękniony nie może być posłuszny prowadzeniu Ducha Świętego. Im bardziej ufamy i zawierzając Bożej miłości porzucamy swoje lęki, aby być posłusznym Duchowi, tym pełniej żyjemy w godności i wolności dziecka Bożego. Nie jest to łatwe, dlatego potrzebujemy Ducha Świętego – Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Tylko On może napełnić serce człowieka ufnością, wesprzeć naszego słabego ducha i przekonać o miłości Ojca, o naszym dziecięctwie.
  • Jak się czuję z myślą, że jestem ukochanym dzieckiem Boga Ojca? Czy ta świadomość daje mi poczucie bezpieczeństwa i wolności? Czy potwierdzają to moje codziennie reakcje, sposób radzenia sobie z różnymi trudnościami?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Święty proszę Cię przekonaj moje serce o miłości Ojca, pomóż mi pełniej uwierzyć i zaufać tej miłości, uwolnij mnie od lęku, pokaż jaką mam godność i jak jestem cenny w Twoich oczach.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?