Archiwum z dnia: 29 czerwca 2016

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UWIERZYĆ W BOŻE MIŁOSIERDZIE

29.06.2016, środa , Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Dzieje Apostolskie 3, 1-10

Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wstępujących do świątyni prosił o jałmużnę. Ten, zobaczywszy Piotra, i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę.
Lecz Piotr wraz z Janem, przypatrzywszy mu się, powiedzieli: «Spójrz na nas». A on patrzył na nich, oczekując od nich jałmużny.
Piotr powiedział: «Nie mam srebra ani złota, ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!»
I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. Natychmiast też odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga.
A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siadał przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało.

Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • W dzisiejszym czytaniu z Dziejów Apostolskich opisany jest cud uzdrowienia człowieka chromego od urodzenia. Ten człowiek całe swoje życie był uzależniony od jałmużny oraz pomocy innych ludzi. O tym, jak bardzo nieszczęśliwym i zrezygnowanym był człowiekiem, może świadczyć to, że prosząc o datki nie patrzył na mijających ludzi. Wiedział, że zobaczyć może w ich oczach obojętność, a co najwyżej współczucie. Zastanów się, czy jest w twoim życiu coś, jakieś zranienie, wspomnienie lub postawa, która blokuje cię w rozwoju duchowym? A może jest coś co uzależnia cię od ludzi tak bardzo, że nie jesteś w stanie sam stawiać kroków, podejmować decyzji?
  • Po tej refleksji zwróć proszę uwagę, że tego człowieka przyniesiono w największy skwar, bo około godziny 15:00.  Posadzono pod Brama Piękną (zwaną też Złotą) jedyną, która prowadziła na Wzgórze Świątynne.  Siedzi więc i cierpi z powodu upału, swojej ułomności, braku perspektyw oraz z powodu tego, że jest o krok od JAHWE a nie może wejść do Świątyni by się modlić o uzdrowienie. Brama, pod którą siedzi posiada dwa łuki: północny nazywany jest Łukiem Żalu a południowy Łukiem Miłosierdzia. Czy są w Twoim życiu momenty, gdy masz serdecznie dość wszystkiego co cię spotyka? Jesteś umęczony, obolały i czujesz, że twoje modlitwy zatrzymują się przed progiem Domu Bożego! To jest ŻAL. Zauważ jednak, że drugi łuk to MIŁOSIERDZIE. W tym miejscu Pan Jezus, za pośrednictwem innych ludzi, zaprasza cię byś podniósł wzrok odrywając się od swojej codzienności, sytuacji życiowej oraz problemów. On ofiaruje ci nie to, co chwilowo zaspokoi część potrzeb, jak złoto czy srebro. On daje ci Siebie samego, a przez to uwalnia od zniewoleń, które zatrzymują cię na progu pod łukiem żalu.

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu proszę Cię o łaskę wiary w Twoje niezmierzone miłosierdzie. Proszę pomóż mi się podnieść z tego co mnie ogranicza i pęta, bym mógł „chodząc i skacząć” iść na spotkanie z Tobą, ukrytym w Eucharystii.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?