Strona główna » slowo » CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UMIERAĆ BY ŻYĆ

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UMIERAĆ BY ŻYĆ

03.02.2022, czwartek , Św. Błażeja; św. Oskara

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Marka 6, 7-13

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien». I mówił do nich: «Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich». Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać… Jezus posyła uczniów wyposażonych w moc uzdrawiania i uwalniania… i jednocześnie jakby ich ostrzega, że mimo wszystko znajdą się ludzie, którzy ich nie przyjmą. Czy właśnie obawa, że nie będziemy wysłuchani i przyjęci nie jest główną blokadą, która sprawia, że tak trudno nam głosić ewangelię? Jak często z góry zakładamy, że ta osoba i tak nas nie wysłucha, że zostaniemy wyśmiani, że to bez sensu. Czy widzisz w sobie tą obawę i coś, co można by nazwać presją sukcesu? A może gdzieś głębiej jest to paniczny lęk pychy naszego JA, które śmiertelnie boi się upokorzenia?
  • To typowe dla biblijnego „starego człowieka”, który musi mieć wszystko pod kontrolą tak, by nie narażać się na śmieszność, porażkę, upokorzenie. Pycha starego człowieka opiera się na sobie samej i dlatego zawsze musi mieć kontrolę, dbać o siebie i zabezpieczać swoją  pozycję. Św. Paweł apostoł naucza, że stary człowiek musi umrzeć – nasze ludzkie naturalne dążenia, by być podziwianym, chwalonym, by odnosić sukcesy, by nadymać swoje ego muszą umrzeć… by zrobić miejsce dla człowieka narodzonego na nowo przez chrzest św. Jak długo dominuje w Tobie stary człowiek, tak długo nie żyjesz pełnią łaski i wolności, jaką już dostałeś przez chrzest.
  • Sam Jezus doświadczał bycia nie słuchanym i odrzucanym, posądzano Go o bycie opętanym, a my byśmy chcieli mieć same sukcesy… Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą. Więc się ich nie bójcie! (…) Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. (Mk 10, 24-28) Czy dla Jezusa chcesz przekroczyć lęk o swoje JA, pozwolić umrzeć swojej pysze i mimo wszystko mówić o Nim – który jest przecież Twoją Drogą, Prawdą i Życiem?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, proszę przekonaj moje serce, że nie musi się bać, że w Tobie mam życie silniejsze od śmierci. Potrzebuję Cię Panie, by żyć w prawdzie i bez lęku!

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?


komentarzy 10 do “CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UMIERAĆ BY ŻYĆ”

  1. Dziś zastanowiło mnie jak przekonać NIE WIERZĄCEGO DO WIARY. I tu wysuwa się refleksja TO SIĘ NIE UDA. A jeśli zakładam że się nie uda TO TAK WŁAŚNIE BĘDZIE. Albowiem Bóg nikomu się nie narzuca ze SWOJĄ WOLĄ albowiem DAŁ WOLNOŚĆ KAŻDEMU CZŁOWIEKOWI. BÓG WSZECHMOCNY CZYNI WSZYSTKO a czyni według NASZYCH SERC, dlatego należy BARDZO MOCNO SIĘ ZASTANOWIĆ W KOGO I KOMU WIERZĘ. Chciejmy zrozumieć tą zależność, powiem tylko Z BOGIEM MOŻNA WSZYSTKO ale NALEŻY WIERZYĆ. Dzięki za rozważanie które nasunęło tą krótką refleksję. Jezu ufam Tobie

  2. kiedy umrę zanim umrę, to nie umrę kiedy umrę
    – podpowiada x.Piotr Pawlukiewicz;
    – Wszystkich serdecznie(tu po włosku, nie wiem czy poprawnie, gramatycznie, ale ideowo sympatycznie):SerdeczniePozdrawiam:
    Sia lodato e ilSiniore nostro e Comandore GesuCristo!
    Niech będzie wielbiony Jezus Chrystus nasz Pan i Dowódca, On nam wskazał nieomylna drogę …;

  3. W rozważaniu tego tekstu nasunęła mi się refleksja, czy kiedy chcę mówić innym o Bogu,czy jeśli chcę komuś przeczytać tekst z Pisma Świętego ,najpierw proszę Ducha Świętego o wsparcie.
    Proszę Cię Duchu Święty kieruj mną, prowadź mnie.

  4. adMM: Jak przekonać NIEwierzącego do wiary? – Przeczytawszy, powyżej tekst,myślę, że wpierw trzeba szukać wołać Ducha Świętego o pomoc o pomysły,bo człowiek bez oświecenia z Góry sam drugiego nie przekona słowem na-pewno nie, ale przykładem życia dobrze chrześcijańskiego przyciągamy Innych. Będa chcieli wtedy z nami rozmawiać, sami przychodzić, a ze Świętych biorąc przykład można się w zdobywaniu Innych dla Chrystusa podciągnąć, metody podpatrzeć …; Natomiast nie całkiem rozumiem, iż „wszystko według naszych serc” miałby czynić Bóg, to znaczyłoby jakby miał spełniać wszystkie nasze zachcianki, w tym równiez i te które mogłyby przynieść nam szkodę …;

    • Ja również zwróciłam w tym miejscu szczególną uwagę i podzielam wątpliwość… Chyba że MM ma na myśli to, że jeśli serce nie skłania się ku Bogu wtedy On po prostu nie działa…
      „Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich».

      • Proszę zrozumieć – Z PROCHU POWSTAŁEŚ I W PROCH SIĘ OBRÓCISZ ale jeśli MASZ WIARĘ W BOŻĄ WSZECHMOC TO ŻYJESZ. Zatem bez BOGA WSZECHMOGĄCEGO jesteśmy tylko PROCHEM.

        • A zatem: „Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca” (Ps 37, 4) wszak „On tarczą dla wszystkich, którzy chronią się u Niego” Ps 18,31) -[te słowa korespondują z komentarzem TERESY]. A zatem: Czy potrafię radować się w Bogu i całkowicie Mu zaufać, pozwalając by działał w moim tu i teraz tak jak zechce? Czy umiem zaakceptować każdą Jego pomoc w mojej doczesnej wędrówce?

    • I tak właśnie jest – wówczas wszystko zależy od naszych wyborów i zachowań. Wiele razy słyszałam że idealizuję życie i tak jest, słyszę wówczas że nie ma takiego IDEALNEGO ŻYCIA a ja mówię że jest mimo wszystko. Pragnę ŻYCIA GDZIE BÓG BĘDZIE PRZECHADZAŁ SIĘ MIEDZY LUDZMI A OBLUBIENIEC BĘDZIE Z OBLUBIENICĄ wszak w BIBLII jest napisane że NIE BĘDĄ SIĘ ŻENIĆ ANI WYCHODZIĆ ZA MĄŻ. Zatem PRAGNĘ PIĘKNEGO ŻYCIA Z BOGIEM czy to coś niemożliwego, mam nadzieję że nie. Pozdrawiam z całego serca

  5. adTeresa: Dzięki za podzielenie się klarowne ad meritum mojej wątpliwości klarowne spostrzeżenie…, bez watpienia wiedziałem , ze MM potwierdzi;

  6. Boże, pragnę każdą chwilę mojego życia poddawać działaniu Ducha Świętego, bo wtedy umierając dla grzechu będę żyć.

Zapraszamy do komentowania! Podziel się swoją własną refleksją lub pytaniem.

(opcjonalny)