CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ODDAĆ WSZYSTKIE TROSKI BOGU
03.02.2017, piątek
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
List do Hebrajczyków 13, 1-8
Niech trwa braterska miłość. Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę. Pamiętajcie o uwięzionych, jakbyście byli sami uwięzieni, i o tych, co cierpią, bo i sami jesteście w ciele. We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. Postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie. Sam bowiem powiedział: Nie opuszczę cię ani pozostawię. Śmiało więc mówić możemy: Pan jest wspomożycielem moim, nie ulęknę się, bo cóż może mi uczynić człowiek? Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę! Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki.
Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
Postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie. Zaufanie Bogu w kwestiach finansowych jest dużym wyzwaniem w dzisiejszym świecie. Z jednej strony słyszmy oszczędzaj, gromadź na czarną godzinę, z drugiej strony Bóg pyta – dlaczego się boisz, czy nie wierzysz, że będzie dobrze, że dostaniesz wszystko czego Tobie POTRZEBA ? Przeprowadzająć Izraelitów przez pustynię, Bóg dał im mannę. Rozkazał, aby jedli tyle ile im potrzeba i nie gromadzili na jutro bo jutro też otrzymają mannę. Ci, którzy łamali tę zasadę uświadamiali sobie kolejnego dnia, że cała zaoszczędzona manna z dnia poprzedniego jest zgniła i lęgną się w niej robaki (Wj, 19-21)
Czy jestem w stanie Bogu zaufać i uwierzyć, że da mi wszystko czego pragnę ? Czy nie zatracam się w gromadzeniu na jutro, na za rok i ze zmęczenia nie mam już czasu na modlitwę, adorację, spotkanie z bliskimi ? Czy zastanawiałem się dlaczego tak jest ? Może zostałem wychowany w kulcie MIEĆ i nie potrafię żyć inaczej, a może wychowałem się w ubogim środowisku i aktualnie MIEĆ, KUPIĆ jest dla mnie najwyższą wartością ? Czy wiem, że Bóg może uzdrowić moją chciwość, czy proszę go o to ?
Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę – żyjemy w świecie coraz mniejszej ilości wolnego czasu. Nie starcza nam go na bliskich a już tym bardziej na przyjmowanie znajomych, obcych. A autor listu przyznaje, że przez gościnność może przyjść błogosławieństwo takie jak to, które przyszło na Abrahama, który przyjął w gościnę aniołów (Rdz 18, 1-15). Bóg chce, aby chrześcijanin otwierał się na drugiego człowieka, ponieważ bez relacji z osobą na ziemi nie jesteśmy w stanie zbudować prawidłowej relacji z samym Bogiem.
Czy jestem człowiekiem gościnnym, o otwartym sercu dla innych? Jak przyjmuję innych – z życzliwością, uprzejmością,dajac ,to co najlepsze we mnie, najcenniejsze? Czy potrafię się podzielić z innymi tym co mam, moim czasem, dobrym słowem, modlitwą ? Ile razy miałem zamknięte serce dla drugiego człowieka, nie chciałem go przyjąć, niby się spiesząc do swoich zajęć, a tak naprawdę nie miałem ochoty angażować się w jego sprawy bo jestem zajęty swoimi troskami i chcę mieć „święty spokój” ?
Śmiało więc mówić możemy: Pan jest wspomożycielem moim, nie ulęknę się, bo cóż może mi uczynić człowiek – wyznanie i wcielenie w życie takiego zawołania jest w gruncie rzeczy szczytem chrześcijańskiej doskonałości. W nim zawiera się moje pełne oddanie Bogu i bezwględne pójscie za Chrystusem. Co może zrobić mi człowiek, gdy Jezus jest przy mnie. Kompletnie NIC. Jezus mówi nam: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle (Mt 10,28). I dalej: Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli (Mt 10,31).
Jak wygląda moje życie ? Czy jestem pełen obaw o to co powiedzą o mnie inni, czy chcę koniecznie im się przypodobać a może nie mówię prawdy, bo boję się że mnie wyśmieją ?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Pan jest moim Pasterzem i niczego mi nie braknie.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?