Archiwum z dnia: 13 stycznia 2024

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DZIĘKOWAĆ ZA SWOJE BRAKI I GŁODY

13.01.2024, sobota , Św. Hilarego, biskupa i doktora Kościoła

Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę, np.: „Duchu Święty, proszę Cię, pomóż mi usłyszeć to wszystko, co Bóg chce mi dziś powiedzieć”.

Lectio (czytanie) przeczytaj:

Ewangelia według św. Marka 2, 17-19

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» Ten wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Wielu bowiem było tych, którzy szli za Nim.
Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?»
Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

  • Oczekiwany Mesjasz nie przychodzi do ludzi doskonałych, ale do tych, którzy się źle mają. Ta prawda była poza zasięgiem zrozumienia faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus nie akceptował zła, ale przychodził z pomocą do tych, którzy się źle mieli. Ludzie doskonali nie potrzebują pomocy i wsparcia. Ludzie zdrowi nie potrzebują lekarza. Mesjasz miał świadomość, że przychodzi do ludzi chorych duchowo i bardzo często chorych fizycznie. Ludzie chorzy duchowo, fizycznie czy psychicznie, osoby niepełnosprawne, są otwarte, ponieważ potrzebują wsparcia. Ta choroba ich w jakiś sposób upokarza, a więc rodzi także pokorę. Zmusza do szukania i zadawania pytań. Ludzie zdrowi, majętni, z niewielkimi problemami, nie potrzebują Boga, ponieważ wydaje im się, że są samowystarczalni. Czy doświadczasz swojego upośledzenia, choroby ciała lub duszy? Czy potrafisz za to dziękować i błogosławić?
  • Jezus powołuje Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w komorze celnej. Mówi do niego: Pójdź za Mną! Ten wstał i poszedł za Nim. Jezus musiał widzieć w jakiś duchowy sposób serce Lewiego. Widział jego głód serca, doświadczenie głębokiej pogardy od współziomków, widział niezaspokojone głębokie potrzeby, które zrodziły wewnętrzną przestrzeń na Jego wezwanie. Człowiek potrzebuje mieć zaspokojone trzy podstawowe potrzeby, które sprawiają, że czuje się szczęśliwy: potrzebę przynależności, afirmacji i dawania życia. Głód tych wewnętrznych potrzeb otworzył w sercu Lewiego przestrzeń dla Boga. Często nasze głody i braki mogą być naszym błogosławieństwem, ponieważ rodzą nowe potrzeby i szukanie sposobów, aby te potrzeby zaspokoić. Czy dziękujesz Bogu żywemu za swoje braki i głody? Czy umiesz je nazwać? Czy dostrzegasz narodzone nowe potrzeby, których wcześniej nie było?

Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)

Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Koronka biblijna z tekstu.
DUŻE PACIORKI: A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
MAŁE PACIORKI: Ten wstał i poszedł za Nim.

Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.

Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?